Ten rok zapamiętam jako podróż po Wielkiej Brytanii – ze szczególnym uwzględnieniem kultury, historii i języka…
…chociaż trzeba przyznać, że była to podróż wirtualna, w której ćwiczyliśmy organizację i koncentrację podczas nauki zdalnej oraz umiejętność przezwyciężania trudnych sytuacji losowych wywołujących wiele pozytywnych emocji i radości, ale nie tylko :).
W klasie pierwszej dowiedzieliśmy się kim jest Elżbieta II, które państwa wchodzą w skład Zjednoczonego Królestwa, co to jest Union Jack, a na koniec wykonaliśmy makietę atrakcji turystycznych w Londynie. Wspólnie zebraliśmy również garść informacji dotyczących obchodów Dnia św. Patryka. Dowiedzieliśmy co to za święto, jak się je obchodzi a następnie wzięliśmy udział w zabawie leksykalnej podsumowującej podstawowe informacje dotyczące Irlandii i św. Patryka.
W klasie trzeciej i czwartej rozszerzyliśmy podstawowy zakres treści dotyczący Wielkiej Brytanii zgłębiając wiedzę na temat tego co kryje w sobie jezioro Loch Ness, co to jest Stonehenge i dlaczego warto odwiedzić Stratford-upon-Avon. Wiemy również, gdzie powinniśmy pojechać, aby usłyszeć brzmienie ‘‘bagpipes’’ albo zwiedzić muzeum przedstawiające historię Titanica i najsłynniejszej morskiej katastrofy XX wieku.
Uczniowie klas I-III doskonalili swoje umiejętności językowe przygotowując się konkursów szkolnych i ogólnopolskich: Spelling Master,
Olimpusek i Forget-me-not.
Podczas naszej podróży uczniowie klasy czwartej, szóstej i siódmej zatrzymali się w Stratford-upon-Avon. Tutaj poznaliśmy życie oraz twórczość najwybitniejszego angielskiego poety i dramaturga, Williama Shakespeara. Jako podsumowanie zdobytej wiedzy wzięliśmy udział w szkolnym konkursie, podczas którego wyłoniliśmy zwycięzców oraz wręczyliśmy upominki. Podczas lekcji języka angielskiego w klasach starszych uatrakcyjniliśmy i wzbogaciliśmy nasze umiejętności językowe wprowadzając do naszego słownika idiomy powszechnie stosowane w Wielkiej Brytanii. A oto niektóre z nich:
speak of the devil – „o wilku mowa”
barking up the wrong tree – być w błędzie;
piece of cake – bułka z masłem;
every cloud has a silver lining – nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło;
break a leg – powodzenia;
under the weather – kiepsko się czuć;
actions speak louder than words – czyny przemawiają głośniej niż słowa;
costs an arm and a leg – kosztować majątek;
it’s a piece of cake – coś bardzo łatwego (np. bułka z masłem; pestka);
it’s raining cats and dogs – ulewa (np. leje jak z cebra).
Pomimo trudnej sytuacji spowodowanej pandemią koronawirusa, na naszych lekcjach działo się wiele wzajemnego dobra, które sprawiło, że
w szybkim tempie pozyskaliśmy nowe kompetencje i umiejętności.
Przebyliśmy tę trudną i pełną wyzwań podróż, poznając mnóstwo nowych reguł gramatycznych, tysiące słów z różnych kategorii i wyrażeń, które wierzę, że będą intensywnie wykorzystywane podczas wakacyjnych wyjazdów zagranicznych :).
Zakończę tę fascynującą podróż jednym z moich ulubionych idiomów.
No pain, no gain 🙂