Dnia 14.10.18 niektórzy uczniowie kl.VII, w tym ja oraz Leon, brat Maksa byliśmy w schronisku w Józefowie.
Oprócz nas byli tam jeszcze pani Asia, Piotrek, Mateusz, rodzice i mój sąsiad, Artur.
Wyruszyliśmy z mamą o 10:00 i zabraliśmy Artura. Jechaliśmy szukając ul.Strużańskiej nr 15 . Przy schronisku było bardzo głośno, ponieważ szczekały psy.
Staliśmy jakieś 10 minut, następnie wolontariuszka pracująca w schronisku nas wpuściła i poprowadziła do psa Tristana. Mogliśmy z nim pójść na spacer. Po drodze rozmawialiśmy z opiekunką psów. 0powiadała nam o Tristanie i o zwyczajach panujących w schronisku.
Mieszka tam bardzo dużo psów. Gdy pojawi się kot, jest kierowany do domów wolontariuszy i tam czeka na adopcję.
Tristan ma 4 lata i jest bardzo energiczny (rzeczywiście ciągnął moją mamę, gdy prowadziła go na smyczy). Mieszka sam. Miał w boksie koleżankę, ale została adoptowana. Tristan jest bardzo duży i ma brązową sierść. Jest piękny i bardzo inteligentny.
Gdy wróciliśmy do schroniska po spacerze w lesie, musieliśmy już jechać do domu…
Bardzo polubiliśmy Tristana, chcemy go odwiedzać, dlatego wymieniliśmy numery telefonów z panią, która towarzyszyła nam podczas spaceru.
Autor wpisu: Nikodem K. klasa VII
(logo pochodzi ze strony: http://puszatek.pl/pl/schronisko/62)
Każdy uczeń pod opieką osoby dorosłej może wziąć udział w wolontariacie na terenie schroniska. Potrzebne informacje można uzyskać od pracujących tam na stałe dorosłych wolontariuszy z Fundacji „Kundellos”.
Strona schroniska z danymi do kontaktu:
http://schroniskojozefow.pl/